28.07.2009, 11:22, Sokoły
To zawsze miłe uczucie, gdy jedziesz na nieczynną stację by zrobić kilka pamiątkowych zdjęć infrastruktury, a tam nagle pojawia się pociąg zdawczy. Szczęście było podwójne, gdyż kilka miesięcy później, ku rozpaczy tamtejszego wójta dzielnie walczącego o powrót jakichkolwiek pociągów, zdawka zakończyła kursowanie i na linii 36 znowu zapadła cisza.
Zobacz też:
ujęcie drugie