autor: TKi3-120
07.04.2018, 13:35
Co tu dużo ukrywać, jak się dowiedziałem, że jadą na ST43, to tzw parada od razu nabrała kolorytu - już wtedy była to spora sensacja, by spotkać ciężkiego diesla na pośpiechu w tych rejonach. A na dzisiejsze czasy to już byłoby wydarzenie na miarę lądowania na Księżycu. A trzeba pamiętać, że trzy lata później była powtórka z rozrywki z ST43-170 i ST43-278, co w ogóle było ogromnym zaskoczeniem, do tego jeszcze w ruchu osobowym jeździła SU45-245. W sumie natura, a dokładniej wysokie temperatury zapewniły chyba najciekawszą imprezę z dieslami, jaka się odbyła w Wolsztynie (a może i w całym kraju) na przestrzeni ostatnich lat. A sparciałą Ol49 czy BR52 zawsze można oklepać przy innej okazji (tych nie brakuje i raczej nie zabraknie) ;)