autor: TKi3-120
26.03.2018, 00:30
Sypnęła trasę z Węglińca do Kąkolewa, potem z Kąkolewa do Prostyni. Następnie pokręciła się trochę po Szczecinie i znów z Prostyni do Kąkolewa (całą trasę w obie strony pod drutem suczka prowadziła) i następne zwrot do Głogowa i dalej luzem do Węglińca. Natrzaskała kilometów, wypaliła może ropy, ale dała radę ;) Swoją drogą, Cargo nie mając kim jeździć, wysłało taxi i dwóch mechaników z OW w środku niedzieli w trybie pilnym w Głogowie zrobiło autoryzację na SU46.