Naturalnym środowiskiem tych poczciwych autobusów
jest wieś. Wiadomo przecież, dokąd zwykle dociera PKS. Niejednokrotnie robieniu zdjęć
na wsiach towarzyszyły ciekawskie spojrzenia miejscowych. Podchodzące pod obiektyw
staruszki pytały "po co te zdjęcia?" i nie czekając na odpowiedź, tworzyły teorie
na temat zwiększenia ilości kursów, wymiany taboru... Szkoda tylko, że wszystkie te
nadzieje okazywały się płonne, bo zwykle kursy likwidowano, a tabor wymieniano na
nowszy tylko dlatego, że ten starszy nie nadawał się już do jazdy...