Magistrala z niesłabnącym od lat ruchem, co nie przeszkadzało to władzom kolei ograniczać przepustowość, zamykając kolejne posterunki. Magistrala, na której - mimo wszechobecnych inwestycji - przez lata nie działo się nic. Magistrala, na której - mimo rozwoju techniki - pierwszy semafor SBL postawiono dopiero w 2011 roku. Magistrala, która powoli traci swój unikalny charakter za pomocą postępującej wolno (ale zawsze!) modernizacji. Jej końca wprawdzie nie widać, ale jest to krok konieczny, gdyż degradacja jest zauważalna gołym okiem w rozkładach jazdy - bo przez ostatnią dekadę Wrocław i Poznań znacznie się od siebie oddaliły.