Odcinek ze Szczecinka do Słupska był dość unikalny. Ruchowców mógł zainteresować ciekawy system sterowania ruchem, czyli system Kapsch, o którym już tyle napisano, że nie będę tego powielał. Taborowcy za to zwracali uwagę na zespoły piętrowe Bhp, które w zachpomie pojawiały się tylko na tej linii. Niestety 13 lipca 2010 roku koło Korzybia czołowo zderzyły się dwa pociągi osobowe, w wyniku czego rannych zostało 37 osób. Bodajże 2 dni później szlak udrożniono, ale 30 lipca ruch na linii zawieszono z powodu zagrożenia w bezpieczeństwie ruchu. Po tym zawieszeniu piętrusy na linię już nie wróciły. Ruch pociągów przywrócono kilka miesięcy później, ale w okrojonej wersji i do tego obsługując kursy szynobusami.

Minęło kilka lat i odcinek spalinowy zmodernizowano. Kapsch przeszedł do historii, zbudowano nowe perony, a ruchem steruje LCS Miastko. Czy modernizacja infrastruktury pociągnęła za sobą poprawę oferty przewozowej? Hehehe...

A żeby tu kurzem nie zarosło, to dorzucam kilka zdjęć z zadrutowanego odcinka Słupsk - Ustka, który także przynależy do linii 405.