 |
18.02.2007, Szczecin, Kościelna
Jelcz M11 mozolnie ciągnie się pod górkę w spokojne, niedzielne przedpołudnie. Dla mieszkańców północnych dzielnic Szczecina taki widok przez wiele lat nie był niczym niezwykłym, bowiem ze względu na niezbyt przyjazną okolicę na linie 63 i 102 wysyłano zazwyczaj najgorszy tabor. Sytuacja uległa zmianie dopiero wtedy, gdy zaczęto sprowadzać używane niskopodłogowce w dużych ilościach. Celowo użyłem zwrotu, że "sytuacja uległa zmianie", nie zaś "sytuacja uległa poprawie", bo jedyną zmianą była owa niska podłoga - autobusy nadal były z sortu tych najgorszych ;-)
|